Nasze trzy tygodniowe wakacje w środku zimy dobiegły końca 🙁 Byłam w Stanach czwarty raz i za każdym razem, kiedy wyjeżdżałam, przechodzi mi jedna myśl: żeby zostać tam na zawsze. Cóż… Przyznać muszę, że ten kraj ma coś w sobie,co powoduje, że chce się wracać.
Jednak jak się to mówi: „american dream” , szybko się kończy. Czas więc było wrócić do codzienności w Polsce.
Jeśli chodzi o nasze małe wycieczki po Chicago, chcę krótko podsumować każde z miejsc, które odwiedziliśmy całą rodziną.
To świetne show na ogromnej arenie dla osób w każdym wieku! Pozwala zobaczyć, jak to jest żyć w czasach średniowiecznych potyczek, rycerzy i walk. Podczas turnieju goście mogą zjeść czterodaniowy posiłek, który wpasowuje się do samego króla zamku z klasycznym, średniowiecznym menu. Uwaga! Posiłki dostaje się na charakterystycznej zastawie, a mięso jemy rękami, jak ludzie w starożytności.
Ogromne oceanarium z gatunkami ryb całego świata. Świetnym punktem zwiedzania jest pokaz delfinów oraz pingwinów.
3. WILLIS TOWER
To najwyższy budynek w Chicago. Można wjechać na jego 103 piętrno 60 sekundową windą i podziwiać miasto z przeszklonego balkonu. Robi wrażenie.
Mega duże interaktywne muzeum nauki. Dzieci mogą tu dosłownie, wszystkiego dotykać. Samemu można wywołać tornado lub lawinę. Niesamowite wrażenie robią prawdziwe błyskawice burzowe. Cały dzień to za mało żeby zobaczyć wszystkie ciekawostki jakie ma obiekt do zaoferowania. Dla mnie numer jeden na liście do zobaczenia w Chicago.
5. THE FIELD MUSEUM OF NATURAL HISTORY
Idealne miejsce dla zajawionych na dinozaury. W muzeum znajduje się jedyny na świecie szkielet dinozaura, który w 90% składa się z prawdziwych kości. Oprócz tego dostępne inne eksponaty z całego globu.
Oprócz zwierząt, to świetne miejsce na spacery przy gorącej czekoladzie. Wieczorami w okresie świątecznym to miejsce aż „dudni”. Wszędzie kolorowe migające światełka, muzyka i pełno ludzi. Zwiedzanie tego zoo w centrum miasta, jest całkiem za darmo.
7. MILLENNIUM PARK
Tętniące życiem miejsce w centrum Chicago. To nowoczesna architektura oraz sztuka, a także tło dla setek bezpłatnych programów kulturalnych, w tym koncertów, wystaw, wycieczek i zajęć rodzinnych. Słynna chicagowska „fasolka” – Cloud Gate, przy której każdy obowiązkowo musi mieć #selfie 😉
Obowiązkowy punkt dla każdego kto choć trochę interesuje się kosmosem. To najbogatsze i najnowocześniejsze planetarium na zachodniej półkuli z najpiękniejszym widokiem na panoramę miasta.
Cóż mogę powiedzieć, żeby podsumować: mogłabym tu żyć 🙂
19 komentarzy
Ale mieliście super wakacje. Duzo zobaczyliscie.
Navy Pier – byłaś? polecam zwlaszcza teraz kiedy jest lodowisko i mnostwo atrakcji
Tak byłam kilka lat temu, mieliśmy się wybrac ale już przyszły duże mrozy -22 st i odpusciliśmy
Myśle ze mojemu mezowi najbardziej podobalo by sie przedstawienie sredniowieczne. on uwielbia a jak jeszcze jedzenie nie trzeba kroic nozem tylko rekami to juz w ogole.
Super zdjęcia. Też chciałabym kiedyś polecieć do stanów. Nie mam tam nikogo 🙁
Szacunek dla Ciebie że poleciałaś z dwójką dzieci taki kawał drogi. Jak podróż samolotem ?
Myślałam że nie przeżyje jej z dwójką. Ale było lepiej niż myślałam, moje dzieci nie lubią być zapięte w foteliki samochodowe więc podróż samolotem zdecydowanie lepiej.
Nigdy chyba nie zobaczę tyle rzeczy w ameryce co Ty za 3 tygodnie. Zazdroszcze.
Jakbyś miała coś szczególnie wyróżnić to co by to było?
Chyba muzeum doświadczeń, bardzo na mnie zrobiło wrażenie.
Jaki fajna spacerówka, jesteś zadowolona z niej. Jaka to firma? Dzięki za informacje i pozdrawiam
Tak jest rewelacyjna, już druga córka się nią wozi, jest mega wytrzymała podróż samolotem przeżyła bez szwanku i kilka jeszcze wakacji. Jest lekka i szybko się składa. To firma http://www.babyhome.com.pl/index.php :*
dinozaury to cos zdecydownie dlamojego 6 letniego syna .
widok na wierzowce z najwyzszego budynku musial byc niesamowity . jak się nie bałyście?
to nic strasznego 🙂
jaka macie pogode? slyszalam ze siarczyste mrozy
super wesołe jesteście 🙂 miło się patrzy
Ciekawy post, przyda się kiedy polecę za ocean do mojej rodziny, może za rok 🙂
świetnie, bardzo polecam te miejsca, to chyba najfajniejsze „smaczki” z Chicago 🙂