Za dwa dni jedziemy na wakacje. Czasu coraz mniej, ale to co najważniejsze w walizce naszego dziecka już jest. Nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Zrobiłam więc listę zakupów i po kolei odfajkowywałam. Co więc jedzie z nami?
1 . Kosmetyki do skóry dziecka.
Od dłuższego czasu używam produktów firmy „Mustela”, zakorzeniły się one w naszym domu, więc i na wakacje jadą z nami. Co wyróżnia je od innych ? Są delikatne dla skóry dziecka, nie podrażniają, przyjemnie pachną i są wydajne. Stosując te kosmetyki moje dziecko nigdy nie miało uczulenia, a płyn „bąbelkowa kąpiel” przekona do wanny każdego brudaska. Dla nas idealne.
- – Żel do mycia z Cold Cream: nie szczypie w oczy, a to u nas jeden z ważniejszych elementów. Kompleks odżywczo-ochronny i ceramidy wzmacniają barierę naskórka.
- – Mleczko do ciała: Po to, aby skóra mojego dziecka była mocniejsza i odpowiednio nawilżona.
- – Płyn „Bąbelkowa kąpiel”: moje dziecko go uwielbia. Niebieska woda + bąbelki to frajda w wannie.
- – Szampon: delikatny dla skóry głowy dziecka. Ułatwia rozczesywanie, łagodny dla oczu, łatwy do spłukiwania, rumiankowy.
- – Mydełko: nie wiem jaka woda będzie w miejscu, gdzie będziemy spędzać nasz urlop, a mydełko Musteli świetnie spisuje się w skutkach wysuszającego działania twardej wody.
Wszystkie powyższe preparaty są hipoalergiczne, a priorytet mają składniki pochodzenia naturalnego.
2. Leki i inne:
To co używamy na co dzień czyli: pasta, szczoteczka do zębów, pałeczki do uszu, grzebyczek, witamina D, filtry na słońce. W razie nagłej gorączki obowiązkowo termometr i paracetamol! W razie kataru: nasivin, sól fizjologiczna. Linomag- najlepszy na odparzenia. Jałowe waciki i plasterki w razie rany (oby się nie przydały). Transway – plasterki dla nimowląt i dzieci do 3 roku życia, na wypadek choroby lokomocyjnej. Acidolac przeciw biegunce.
Mimo, że tydzień dla naszej rodziny szalony, każdy dzień obarczony dodatkowymi, nieprzewidzianymi obowiązkami. Mąż w delegacji, a ja sama z Lilą, której ostatnio rzadko do popołudniowej drzemki. Czasu na wszystko brak, a dziewięciodniowy wyjazd za pasem! W takiej sytuacji skorzystałam w usług apteki internetowej Melissa
Kolejną moją listę z zakupami po wakacjach również zrealizuję w Melissa
18 komentarzy
My również stosujemy plyn do kapieli mustela. Mlody zadowolony.
jeszcze pampersy i dla nas koniecznie oliwka bambino.
Uwielbiam internetowe zakupy, szkoda że pieniążki lecą …
Mustela najlepszy wybór, gdzie jedziecie na wakacje, my dopiero w sierpniu urlopy 🙂 miłego wypoczynku 🙂
nad morze polskie.
Dobrze wiedziec ze mozna recepte przez neta zrealizowac, jak babcia bedzie potrzebowac to juz nie bede musiala jechac tylko zorbie to z pracy na przyklad hihi
mimo to wolę postać w kolejce, panie mnie obsłużą w razie czego coś doradzą.
Albo nie doradzą tylko wcisną głupotę niepotrzebną żeby naciągnąć na koszty 🙂 pzdr.
przyda mi się artykuł , jade w lipcu do Grecji 🙂
Jaką dawkę podajesz witaminy D? codziennie?
400 j.m. codziennie to nie, jak jest brzydka pogoda, ale często zapominam ;p
używamy tego bebelkowego plynu do kapieli 🙂
Zazdroszczę wakacji, my dopiero we wrześniu planujemy urlopy. Ah jeszcze tyle czasu. Wypoczywajcie…
Szczęśliwej podroży i udanego wypoczynku:-) czekamy na foty!
zazdroszcze wakacji , my wybieramy sie w lipcu , miejmy nadzieje ze pogoda dopisze czego i wam zycze.
Gdzie jedziecie?
U nas Mustela to też niezbędnik dla dziecka. I tak się składa, że również kupuję ją w Melissie, bo ceny mają bezkonkurencyjne 🙂
O widzisz jak miło. 🙂 pozdrawiam :*