STYL ŻYCIA

Dlaczego kobiety to zołzy ?

4 maja 2016

Piszę to ja – kobieta, lat 30, zamężna, dzieciata, prawdopodobnie nie raz określona przydomkiem „zołza”, „jędza”, albo i jeszcze gorzej… But away. Mogłabym napisać tu jedno słowo, które zdradza dlaczego takie są kobiety (nie zawsze), ale…

I do póki nie zmienimy płci tak właśnie będzie – kropka.

Jeśli jesteś kobietą i czytasz ten post, napewno spotkałaś się z tekstem typu: „stara panna”, albo „baba to ma humory”. Zapewne również, nie raz jakaś obca Pani Cię zdenerwowała—-> pisząc prościej- wkurzyła Cię. Być może nie powiedziała nic obraźliwego, być może nie miała złej intencji, ale zrobiła Ci na złość (w Twoim mniemaniu)- obie miałyście wówczas słabszy dzień. Może to jednak godzinę wcześniej ktoś już zdążył podnieść Ci ciśnienie i bez względu na to, jak miła byłaby owa Pani to i tak, co ona powie, Cię wnerwi. To był tylko jeden przykład na tą naszą kobiecość.

No cóż tak nas los stworzył, że to my mamy rodzić dzieci…

Ale nie! To nie wina naszych dzieci, ale tych głębiej, którym zawdzięczamy między innymi naszą płodność.

  1. Estrogeny – to one wpływają na nasz nastrój. Gdy ich poziom obniża się w drugiej połowie cyklu, byle drobnostka może wytrącić nas z równowagi.
  2. Progesteron – to hormon ciążowy, ale jego obecność też powoduje wahania nastrojów.
  3. Oksytocyna – bez niej, żaden partner nie będzie z nami chciał sypiać.
  4. Prolaktyna- hormon matek karmiących, ale wysokie jego stężenie jest zazwyczaj wynikiem dużego stresu. A jeśli mamy duże stresy i hormon wzrasta, prowadzi to do rozregulowania cyklu i zachwianie całej machiny hormonalnej.
  5. Tyroksyna, kalcytonina, trójjodotyronina – hormony tarczycowe. Gdy jest ich za mało, doskwiera huśtawka nastrojów, gdy za dużo objawem jest nadpobudliwość, albo potliwość.
  6. Adrenalina, kortyzol, noradrenalina – hormony stresu, wpływają pozytywnie, ale tylko przy krótkim stresie, jeśli stres jest długotrwały, a hormony są ciągle uwalniane prowadzi to do groźnych chorób.
  7. Endorfiny- wywołują doskonałe samopoczucie

To tylko te najczęściej wspominane, normalnie mamy dużo, dużo więcej. Nasz organizm potrzebuje ich tyle, ile zadecyduje centrum dowodzenia, czyli przysadka mózgowa.

A teraz przyznam się: o hormonach wiem z książek i internetu. Nigdy ich nie widziałam i nie czułam, bardziej czuł je mój mąż (w tych dniach). Dla mnie są zbyt skomplikowane, tak jak i moja utopiona w nich kobiecość.

Gospodarka hormonalna jest bardzo ważna i ściśle określona w naszym organizmie. To hormony przekazują informację między organami. To one decydują o naszym zdrowiu, wyglądzie i nastroju.

Poziom hormonów zmienia się wraz z wiekiem oraz stanem w jakim się obecnie znajdujemy. Szkoda, że hormonalna burza u kobiety traktowana jest z przymrużeniem oka, uważana jako wymówkę. Kobieta zmienną jest – i chodzi tu o chwiejność emocjonalną spowodowaną hormonami. Takie „dziwne”, zmienne nastroje są dowodem prawidłowego działania kobiecego organizmu. I UWAGA! To znaczy, że jesteśmy normalne.:)

KOBIETY! musimy trzymać się i solidaryzować, wybaczać niesnaski i gorszy humor. Tak jak i u Ciebie, tak i u mnie, jutro może być w zupełnie innym humorze.

Opublikowanie tego postu zajęło mi – matce sporo bezcennego czasu, więc jeśli podobał Ci się ten wpis będę wdzięczna za komentarz i like na facebooku  oraz Instagramie 🙂 dziękuję :*

 

Zobacz również

14 komentarzy

  • Odpowiedz korela 4 maja 2016

    Kwestia hormonów to jedno, ale jak się ma dwoje dzieci z którymi się jest codziennie do wieczora to chociażbym nie miała hormonów albo miała męskie można zeswirować.

  • Odpowiedz j.k 4 maja 2016

    Najważniejsze że pleć przeciwna nas akceptuje, z takimi właśnie wadami.

  • Odpowiedz kaska 4 maja 2016

    nie raz nie dwa , mi sie zdarzylo ze ktos nie wkurzyl, ale czesciej chyba baby mnie denerwuja niz oni.

  • Odpowiedz karina 4 maja 2016

    być kobietą, być kobietą, pierwsze co mi się rzuca na myśl. a odnośnie hormonów, to dobrze że je mamy, w przeciwnym wypadku musiałybyśmy wyglądać jak męska część ludzkości ;p

  • Odpowiedz Basiak 4 maja 2016

    Jestem tego samego zdania, kobietami rządzą hormony i czasem naprawde nie mamy na to wpływu, żałuje się pewnych zachowań, zwłaszcza wobec tych najukochańszych osób. 🙁

  • Odpowiedz Iza 4 maja 2016

    dlatego mężczyźni wybierają sobie zołzy 🙂

  • Odpowiedz Martis 4 maja 2016

    Zołzy, wiedźmy itp, jestem jaka jestem, mogą mówić o mnie jakkolwiek. Ważne że czuje się dobrze, bez względu na to czy to sprawa hormonów czy po prostu mojego charakteru (ku). 😉

  • Odpowiedz Karola P. 4 maja 2016

    dobra fota, idealna.

  • Odpowiedz Agata 4 maja 2016

    Kobieta , kobiecie zawsze bardziej zajdzie za skórkę niżeli mężczyźnie. No i dlatego właśnie w parze lepiej być z facetem. Więcej ma wyrozumiałości. Mój mąż jest kochany , patrzy na mnie przez palce kiedy mam złość.

  • Odpowiedz Ewelina P. 5 maja 2016

    Każdej kobiecie na te słabsze dni polecam jakieś cwiczenia, ja uczeszczam regilarnie na silownie, topomaga, od razu czlowiek czuje sie lepiej .:)

  • Odpowiedz emi 5 maja 2016

    Z natury po prostu 😉

  • Odpowiedz xxona 5 maja 2016

    wyglądasz jak prawdziwa zołza na tym zdjęciu 😛

  • Odpowiedz Beata 6 maja 2016

    Pamiętam będąc w ciąży jak mi humory hormony dopisywały. Nikt nie mógł ze mna wytrzymac, o wszytsko na wszytskich wrzeszczałam.

  • Odpowiedz Agnieszka W. 8 maja 2016

    Takie są kobiety z reguły (natury) 😉 pzdr.

Odpowiedz