Mam za sobą prawie dwa lata macierzyństwa. To doświadczenie, które nabyłam w kwestii zakupów i wyprawki- jest tylko moje i przy kolejnym dziecku wiem na co nie wydam kasy, a co jest niezastąpione i „na lata”. Chcę się podzielić z Wami moimi produktami, które od narodzin Lilianki towarzyszą mi do dziś. Sama czasem pytam siebie kiedy z nich zrezygnuję, ale że tak mi świetnie służą myślę, że dopiero jak Lila z nich po prostu wyrośnie.
1 . Przewijak, leży na łóżeczku, które służy tylko po to, aby leżał na nim właśnie przewijak. Lila od pół roku śpi każdą noc z nami. Łóżeczko ją „parzy”;) Nie zrezygnuję z przewijaka przynajmniej dopóki jeszcze zmieniam jej pieluszkę i dbam po kąpieli. Mój kręgosłup to docenia. Nie muszę się schylać, ani gonić dziecka jak ono się wyrywa. Warto mieć kilka pokrowców do przewijaka na zmianę. Korzystam obecnie z CEBA BABY, a tu link do sklepu <klik>. Jest miękki i miły w dotyku. Na stronie producenta wybierzecie odpowiednie wzory i rozmiary.
2. Ręczniki. Warto kupić od razu kilka większych, które rosną z dzieckiem takie np. 100/100 cm. U nas super się sprawdzają frotowe z kapturkiem od CEBA BABY <klik>. Frota zapewnia wysoką chłonność, a bawełna, którą podszyty jest kapturek, nie podrażnia delikatnej skóry na główce dziecka.
3. Nebulizator. Zbawienie dla całej naszej rodziny podczas przeziębień. Pomaga przy katarze i infekcjach dróg oddechowych. Idealna alternatywa dla ciężarnych.
4. Kosz na zabawki KIC KIC <klik>. Jest miękki więc nie mam obawy, że dziecko gdy upadnie to się o niego uderzy. Moja Lila go tarmosi, ciągnie, przewraca, wkłada i wyrzuca zabawki codziennie. Dostałam go w prezencie z okazji narodzin Lilinaki i po licznych praniach wygląda wciąż jak nowy.
A Ty masz jakieś niezbędniki dla swojego dziecka, które używasz latami? Podziel się ze mną w komentarzu:)
23 komentarze
piękny kosz na zabawki ,zaraz sprawdzam go na stronie producenta.
Nie nam tej firmy od ręczników, ale weszłam na ich stronę i mają przystępne ceny .
oj tak zdecydowanie!!!!! Ceny mają super, a produkty jeszcze bardziej super ! 🙂
Nebulizator u nas w zimie chodzi non stop, katar maja wszyscy domownicy prawie caly okres przejsiowy, wiec u nas jest wykorzystywany na maksa.
ślicznie córeczce w tym kapturku 🙂
:*
My też mamy takie przedmioty w domu które pomimo uplywu lat że tak napiszę „nie rdzewieją” , wykorzystujemy je jak tylko można.
Ja mam za sobą prawie 3 lata macierzyństwa i tak mi to zlecialo ze wlasnie mi przypiomnialas ze musze zrobic porzadki i porzucac, porozdawac i posprzedwac to co zalega nam na polkach i w szafach.
skąd stoliczek i krzesełka?
Dostała je w prezencie, nie mam pojęcia. 🙁
Jaki u was porządek w pokoju…. zazdroszczę.
do zdjęć 😉 normalnie jest pobojowisko 🙂
Mamy tego królika, chwalimy sobie.
Nie wiem czy się smaic czy plakac, ale z nami lozeczko juz jest 5 lat. Lenka nie chce zaminiec je na nowe łóżko za nic w swiecie.
my również !
pokrowce na przewijak szly u nas co dzien to nowy, jak Filip byl niemowlakiem brudzily sie od zmiany pieluchy, dlatego mielismy z 5 sztuk zeby miec na wymiane .
Jak długo Lila przyzwyczajała się do inhalacji noska?
My walczmy tydzień z katarem a nebulizator stoi w szafie.
Synek się bardzo boi i nie da się inhalować 🙁
Nie pamiętam ale jakoś parę dni, kiedy miała pierwszy dłuższy katar. Tłumaczyłam jej, biłam brawo za każdą minutę przy nosku. Sama się inhalowałam żeby widziała, że to nic takiego. Teraz sama sobie trzyma w rączce i lubi. Cierpliwości i wytrwałości życzę :*
oby więc służyły jeszcze dlugooooo 🙂
mamy takie rzeczy ktora sa i sa pomimo uplywu lat 🙂
Kosz na zabawki <3
Urocza stópka <3 Rzeczywiście, kosz na zabawki jest niezbędnikiem mając w domu małe dzieci 🙂
MoccaMonica
Kosz na zabawki to przedmiot konieczny, starczy na najbliższe 7 lat 🙂